Kobieco o akceptacji

 Dzisiaj trochę o akceptacji siebie. Dla mnie był to temat na prawdę bardzo trudny. Dużo mi zajęło dotarcie do takiego momentu w którym stanę przed lustrem i powiem: lubię siebie i jestem wystarczająca, ale udało się. Dzisiaj nie wstydzę się zdjęć bez filtrów, nie wciągam brzucha do każdego zdjęcia i nie kupuję ubrań ciasnych na maksa żeby wyglądać szczuplej lub za dużych by nie było widać kształtu ciała (tak na prawdę tak robiłam 🙈). Teraz po prostu i aż ubieram coś co idealnie na mnie pasuje, podkreślam swoje piękno i kobiecość i czuję, że jestem ładna. Wiem, że w moich oczach jestem ładną kobietą mimo że inni mogą mieć inne zdanie.

Kochane siostry w Chrystusie ❤️
Uczmy się akceptacji, miłości do siebie, ona sprawii, że poczujemy się jeszcze piękniejsze i będziemy wyglądać jeszcze piękniej.
Najpiękniejszym makijażem kobiety jest uśmiech a uśmiech często rodzi się z akceptacji🌼.
Ps Polecam też korzystać z salonu kosmetycznego jakim jest konfesjonał czyste serce to ogromny zastrzyk piękna ❤️.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość bezinteresowna to miłość prawdziwa

Ponad moje siły - pustynia która okazała się łaską

Czystość - jak to? po co i dlaczego? świadectwo